Działalność gospodarcza czy spółka komandytowo-akcyjna?
Zmiany w obliczu Polskiego Ładu
Polski Ład, nazywany także Nowym Ładem lub Nowym Polskim Ładem, obowiązuje od początku bieżącego roku. Zmiany, dotykające szeregu spraw związanych z podatkami i ubezpieczeniem zdrowotnym, już od czasu ogłoszenia programu budziły duże zainteresowanie przedsiębiorców. Wielu z nich zaczęło zastanawiać się, czy w nowej rzeczywistości nie bardziej opłacałoby się zamienić działalności gospodarczej na spółkę komandytowo-akcyjną. W tym artykule przyjrzymy się zaletom i wadom tego rozwiązania.
Zmiany dotyczyły po pierwsze kwoty wolnej od podatku, która wzrosła do 30 tysięcy złotych, co oznacza, że podatek dochodowy płacą ci przedsiębiorcy, którzy zarabiają co najmniej 2,5 tysiąca złotych miesięcznie. Wzrósł także drugi próg podatkowy – obecnie to już nie 85 tysięcy, lecz 120 tysięcy złotych rocznie. Istotną zmianą jest także inny sposób naliczania składki zdrowotnej na ZUS – nie jest już ona odliczana od podatku i dla przedsiębiorców wybierających podatek liniowy wynosi 4,9% dochodu. Przekłada się to na fakt, iż lepiej zarabiający przedsiębiorcy płacą dużo wyższą składkę, niż przed wprowadzeniem zmian. I właśnie dlatego wielu z nich zaczęło myśleć o założeniu spółki komandytowo-akcyjnej, co wiąże się między innymi z korzystnymi zasadami rozliczania podatku i brakiem obowiązkowych składek na ubezpieczenie zdrowotne. Czy faktycznie warto iść tą drogą?
Istota spółki komandytowo-akcyjnej Spółka komandytowo-akcyjna
(SKA) to forma spółki osobowej, ale z cechami spółki kapitałowej – posiada ona między innymi kapitał zakładowy, który wynosi co najmniej 50 tysięcy złotych (co może być barierą dla wielu. przedsiębiorców) i jest podzielony na akcje o równej wartości. To ciekawe rozwiązanie, które stosowane jest zwykle w przypadkach, gdy jeden ze wspólników chce aktywnie włączyć się w działania firmy, zaś drugi chce ograniczyć się do roli inwestora wnoszącego kapitał.
W skład spółki wchodzą komplementariusze, ponoszący nieograniczoną odpowiedzialność za zobowiązania oraz akcjonariusze. Ponieważ przepisy nie regulują, czy komplementariuszem i akcjonariuszem może zostać jedna i ta sama osoba, w praktyce istnieją także jednoosobowe SKA, co stanowi ułatwienie dla przedsiębiorców rozważających tę formę prowadzenia biznesu. Spółki komandytowo- akcyjne przed 2014 rokiem cieszyły się sporą popularnością, bowiem opodatkowaniu podlegali tylko wspólnicy, nie zaś sama spółka, a jeśli zysk zostawał w spółce, odprowadzenie podatku nie było wymagane.
Od 2014 roku uległo to zmianie – SKA stały się podatnikami podatku dochodowego, a ze względu na podwójne opodatkowanie, a jednocześnie wysoki poziom sformalizowania popularność tego typu spółek spadła. To zmieniło się wraz z nastaniem Polskiego Ładu – spółki komandytowo-akcyjne znów cieszą się większym zainteresowaniem przedsiębiorców. Jakie korzyści mogą oni odnieść, zakładając SKA?
SKA – korzyści i wyzwania
W spółce komandytowo-akcyjnej, podobnie jak w spółce akcyjnej, wspólnikom wypłacana jest dywidenda. Zarówno ona, jak i dochód spółki podlegają odrębnemu opodatkowaniu. Spółka jest podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych, a od dywidendy również odrębnie naliczany jest podatek dochodowy. Podatek od dochodów spółki wynosi bazowo 19%, ale dla małych podatników, czyli o rocznym przychodzie poniżej 2 milionów euro, to tylko 9%. Dywidenda obciążona jest podatkiem w wysokości 19%.
Co jest ważne, zryczałtowany podatek od przychodów komplementariusza z tytułu udziału w zyskach spółki pomniejszany jest o kwotę odpowiadającą iloczynowi procentowego udziału komplementariusza w zysku spółki i podatku od dochodu spółki – krótko mówiąc, komplementariusz może zmniejszyć swój podatek o kwotę podatku zapłaconego przez spółkę proporcjonalnie do jego udziału w zyskach spółki. Jeśli kwota podatku wspólnika jest niższa niż podatek spółki, komplementariusz może w ogóle nie zapłacić tej daniny. Uprawnienie to odnosi się do zysków uzyskanych w ciągu kolejnych pięciu lat podatkowych. Jest to spora zaleta SKA – nawet w przypadku wysokich zysków opodatkowanie pozostaje na stosunkowo niskim poziomie. Co więcej, wspólnicy SKA nie mają również obowiązku opłacania daniny solidarnościowej.
To jednak nie wszystkie korzyści – wspólnicy spółki komandytowo-akcyjnej nie muszą także odprowadzać składek na ubezpieczenie społeczne i składki zdrowotnej. Chociaż – jak widać – SKA ma wiele zalet, z jej prowadzeniem łączą się również pewne niedogodności. Działalność spółki, z uwagi na stosowanie przepisów tyczących się spółki akcyjnej - najbardziej sformalizowanej w polskim prawie – podlega wielu rygorom. Jednym z nich jest konieczność zamieszczania wszystkich uchwał walnego zgromadzenia spółki w protokole sporządzonym przez notariusza, co generuje znaczne koszty.
Kolejnym kosztem jest obowiązek prowadzenia rejestru akcjonariuszy, nie wspominając o obsłudze księgowej, dość skomplikowanej i drogiej ze względu na obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych.
Czy warto założyć spółkę komandytowo-akcyjną?
Rezygnacja z prowadzenia prostej działalności gospodarczej na rzecz SKA wymaga dobrego przemyślenia kilku kwestii. Po pierwsze, trzeba uważnie przyjrzeć się wszystkim kosztom związanym z tego rodzaju spółkom. Po drugie, należy wziąć pod uwagę, że komplementariusze spółki komandytowo-akcyjnej odpowiadają za jej zobowiązania całym swoim majątkiem. Niewątpliwą korzyścią jest jednak stosunkowo niskie opodatkowanie spółki, a także brak konieczności uiszczania składek na ZUS. Wydaje się zatem, że dla przedsiębiorców o wyższych dochodach przekształcenie działalności w SKA może być atrakcyjnym rozwiązaniem.
powrót