26 października 2018 roku senat przyjął projekt zmian w podatkach dochodowych. Jedną z nich jest możliwość posługiwania się kopią certyfikatu rezydencji, w celu potwierdzenia miejsca zamieszkania dla celów podatkowych. Okazuje się jednak, że prawo do posługiwania się kopią certyfikatu będzie przysługiwać tylko nielicznym osobom.
W świetle ustaw o PIT i CIT certyfikat rezydencji to zaświadczenie o miejscu zamieszkania (siedzibie) podatnika, które zostało wydane przez właściwy organ administracji podatkowej państwa. Przepisy nie określają jednak w jakiej formie powinien on zostać przekazany. Określenie, który z dokumentów uznawany jest za urzędowy, a tym samym uprawniający podatnika do zastosowania stawki podatku lub do niepobrania podatku zgodnie z właściwą umową o unikaniu opodatkowania, może budzić wiele wątpliwości.
Dotąd organy podatkowe akceptowały wyłącznie oryginał certyfikatu rezydencji, bądź jego kopię o walorze dokumentu urzędowego. Pod drugim pojęciem kryje się odpis certyfikatu rezydencji, w sytuacji, gdy jego zgodność została potwierdzona przez notariusza w Polsce, bądź pełnomocnika strony: adwokata, radcę prawnego czy doradcę podatkowego. W niektórych przypadkach akceptowano także certyfikat rezydencji w formie elektronicznej, ale wyłącznie w sytuacji, gdy w danym kraju nie wydawano go w papierowej formie.
Nowelizacja przepisów w tym zakresie jest odpowiedzią na argumenty płatników, którzy wskazywali, iż w przypadku niektórych należności (zwłaszcza tych opiewających na niższe kwoty) uzyskanie oryginału jest niemożliwe lub pod względem ekonomicznym nieuzasadnione. Brak akceptacji kopii certyfikatu ze strony organów stawało się niekorzystne dla podatników, gdyż kontrahenci zagraniczni nie akceptują pomniejszania wypłacanych im należności o kwotę podatku.
Mając na względzie dotychczasowe przepisy, możliwość posługiwania się kopią certyfikatu wydaje się być korzystnym rozwiązaniem dla płatników. Niemniej, zgodnie z nowelizacją, w przypadku przychodów, o których mowa w art. 21 ust. 1 pkt 2a ustawy o CIT, aby móc posługiwać się kopią, wartość wypłaty na rzecz nierezydenta nie może przekraczać 10 000 zł z danym podatnikiem w ciągu roku kalendarzowego.
Podatnicy, którzy będą chcieli z tego prawa skorzystać, muszą spełnić jeszcze dwa warunki. Po pierwsze, informacje wynikające z kopii certyfikatu nie mogą budzić żadnych wątpliwości co do stanu faktycznego. Po drugie, pobór podatku u źródła musi dotyczyć usług realizowanych z świadczeń: doradczych, księgowych badania rynku, usług prawnych, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, usług rekrutacji, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze.
Bez wątpienia nowelizacja przepisów w zakresie posługiwania się kopią certyfikatu rezydencji stanowi krok w dobrą stronę. Niemniej, bardzo niski limit płatności objęty przepisem oraz fakt, iż zmiany obowiązywać będą tylko w przypadku niektórych usług niematerialnych, sprawiają, że z możliwości tej skorzystają nieliczni podatnicy.
powrót